Naruto

Naruto

wtorek, 25 marca 2014

Różowa seria- yaoi NaruSasu


Po powrocie do wioski Sasuke nie mógł znaleźć dla siebie miejsca. Plątał się po całej osadzie i zastanawiał się co teraz. Spotykał ludzi, ninja których znał. Koledzy z akademii, ninja wyższego stopnia, starzy znajomi klanu Uchiha i wielu innych. Przez to co zrobił i jak tego dokonał jego jedynym oparciem w wiosce stał się Naruto. Sakura bardzo kochała Sasuke, ale potrzebowała czasu, by naprawdę przyjąć go z powrotem do swego serca. Dla młodego Uchihy było to za długo. On chciał tego uczucia, miłości oraz seksu. Samotność oraz pomoc ze strony Naruciaka sprawiła, że się w nim zakochał. Chłopak, którego kiedyś Sasuke uważał za swojego wroga i rywala, teraz był bohaterem jego fantazji. Wieczorem ,będąc już w łóżku, myśli o młodym Uzumaki nie dawały mu spać. Masturbował się z myślą o swoim ukochanym. Każdego dnia widząc go z Hinatą stawał się coraz bardziej zazdrosny. Jego porządanie wzrastało z dnia na dzień. Gdy wracając z misji do swojego domu zobaczył Naruto podczas seksu z Hinatą zrozumiał, że musi działać. Nie chciał go stracić. Chciał go dla siebie... chociaż na jedną noc. Chciał spędzać z nim cudowne chwile rozkoszy. I nie zamierzał się poddać. Gdy młoda Hyuga wyruszyła na misje, a Naruto został sam Sasuke wdrożył w życie swój plan. Na początku używając jutsu przemiany na jego ciele tak by wyglądał na mocno pobitego. Gdy Naruciak wychodził z domu zakradł się przed budynek.  Widząc go Naruto wziął młodego ninja na ręce i z przerażeniem ze względu na widoczne rany zabrał go do domu. Tam Sasuke udawał, że się ocknął.
- Sasuke, co się stało? Kto Ci to zrobił? Powiedz, idziemy do szpitala do Sakury?
- Naruto... nie potrzebuje szpitala, nic mi nie jest.
- Lepiej chodźmy!!!
- Nie, Naruto nie idę, ale jest coś co możesz dla mnie zrobić.
- Co?
W tej chwili czarnooki szybko zwalił Naruto na łóżku i jasno powiedział, że chce się pieprzyć. Blądas czuł jak jego człnek robi się co raz twardszy.
- Sa...suke
- Nic już nie mów, widzę, że też tego chcesz.
Z chwilą wypowiedzenia tych słów w Naruciaka zstąpiła bestia. Zaczęli się rozbierać i namiętnie całować. Byli w transie, nie mogli przestać. Sasuke zaczął mocno ssać członka Uzumakiego. Wystrzelił on całym sobą na twarz kochanka, który wszystko zlizał.
- Przepyszna- powiedział z podnieceniem Sasuke.
Sasydz nie mógł się już opamiętać i bez większego zastanowienia zaczął z całej siły wpychać swojego członka w genina. Naruto jęczał przy tym nie ubłagalnie, ale z czasem dzięki pocieszeniom Sasuczki również i jemu zaczęło być przyjemnie. Tego dnia praktycznie nie wychodzili z łóżka. Pod wieczór poszli się razem kąpać co nie oznaczało koniec zabawiania. W łazience robili jeszcze wiele, wiele więcej...

poniedziałek, 24 marca 2014

Różowa seria - kiedy kontynuacja?

Dopiero 2 minuty temu wrzuciłem pierwsze z trzech opowiadań z tej serii, lecz już myślę o nadchodzących. Najprawdopodobniej jeszcze dziś opublikuje opowiadanie yuri. Wiem też, że moja koleżanka już kończy yaoi i również w najbliższym czasie się ukaże.

Z serii "Różowa seria" - Hentai - NaruHina

Witam wszystkich w pierwszym etapie różowej serii. Dzisiejszymi bohaterami będą Naruto oraz Hinata :3. Osoby nie chcące czytać baaaardzo zboczonych rzeczy wysyłam do innych tekstów z bloga.

Tego dnia w wiosce Konoha zaczęły kwitnąć wiśnie. Całą osadę spowił róż tych pięknych kwiatów. Naruto powoli spacerował po wiosce bez żadnego celu. Rozmyślał o swej dawnej miłości do Sakury i o Hinacie, której uczucia do niego był nieskalane i najprawdziwsze. Nie miał pewności co do tego, która z dziewczyn będzie dla niego lepsza. Podczas rozmyślania zauważył parę rzeczy. Sakura miała wybuchowy charakter jak jego matka co mogło doprowadzić nawet do jego śmierci. Zaraz po tym odezwał się w Naruto prawdziwy zboczeniec. Myślał o cyckach Hinaty, Sakury i .... Babci Tsunade! Widział siebie dotykającego ich jędrnych piersi. Myśląc o Sakurze stwierdził, że są za małe, a babcia Tsunade ma zbyt ogromne. Wtedy do jego głowy wtargnęła Hinata. Jej piersi były po prostu idealne <3 . Ta myśl ogarnęła cały jego mózg. Stanął mu. Nie był wstanie tego ukryć w dresie, a zza zakrętu właśnie wyszła Hinata! Naruto próbował uciec, żeby nie stwierdziła, że jest zboczeńcem. Nie udało mu się.
- Ohayou, Naruto-kun
- Cz..cześć Hinata.
- Czy coś się stało? - ze zdziwieniem zapytała Hinata.
- Nie, wszystko w porządku- ukrywał erekcje Naruto. Jednakże nie był w stanie ukrywać tego długo przed Hinatą. Kiedy już to zobaczyła przypomniały się jej jak fantazjowała o Naruto. Jak go pragnęła, jak go pożądała . Pomyślała, że to jest jej szansa! Musiała ją wykorzystać i zrobić poważny krok w przód. Nie chciała by taka deska jak Sakura rozdziewiczyła jej kochanego Naruciaka. W tym samym czasie Naruto jeszcze bardziej się podniecił i w jego mózgu zaczęły się pojawiać liczne fantazje z Hinatą. O tym jak oddała mu swoje dziewictwo i jak bawił się jej cyckami. W tym momencie jego fantazje przerwała młoda Hyuga:
- Naruto chce się z tobą pieperzyć! Teraz!
Mimo Zdziwienia Naruto pragnął tego samego, więc czym prędzej udali się oni do mieszkania żółto-włosego chłopaka. Od wejścia Hinata zaczęła rozbierać swojego kochanka, a on ją. Uzumaki szybko zamknął drzwi i położył ją na łóżku.
- Napewno tego chcesz, Hinata?
- Tak, chce ci oddać wszystkie swoje pierwsze razy!
Od tego zdania wszystko się rozpoczęło. Naruto i Hinata namiętnia całowali się przez pewien czas po czym Hinata postanowiła przygotować Naruto. Bardzo zdziwił ją widok ogromnego penisa Naruto, myślała że będzie duży, ale nie aż tak! Od razu ochoczo ssała penisa młodego ninjy, Naruto szybko doszedł, a Hinata wyczyściła go całego.
- Naruto- kun włóż go!
- Najpierw zajmę się tobą
Chłopak zaczął zręcznie penetrować ją od środka swoim języki. Hinata była wniebowzięta i jęczała na cały głos. Gdy doszła Naruto od razu jej włożył. Początkowo odczuwała ból, lecz z czasem oboje odczuwali ogromną przyjemność i satysfakcje. Kochali się tak do rana. Wtedy Hinata wyszła mówiąc do Naruto :
- Jeszcze wiele razy to powtórzymy skarbie.
A wtedy jego penis znowu stanął.

Zapowiedź różowej serii !

Ohayo mina :3 . Chciałbym wam zapowiedzieć trzy nadchodzące opowiadania pod wspólną nazwą "Różowa seria". Będą to po kolei: hentai, yaoi i yuri. Ja zajmę się napisaniem hentaia oraz yuri a moja przyjaciółka yaoi. Mam nadzieje, że wam się spodoba i nikt mnie nie opieprzy, że jestem kono hentai ;x . Pierwsze opowiadanie (Hentai) pojawi się dziś około 21-22 lub jutro wieczorem.

sobota, 1 marca 2014

Naruto - Walentynki w świecie shinobi

Jako pierwsze na moim blogu przeczytać będzie można opowiadanie napisane na konkurs który z okazji walnetynek organizował shippuuden.pl . Naruto – Walentynki w świecie shinobi
  Minęło już kilka tygodni odkąd zakończyła się Czwarta Wielka Wojna Shinobi, a w Wiosce Konohagakure zaczęły się przygotowania do obchodów święta zakochanych – Walentynek. Wielu z ninja, którzy brali udział w ostatnich bitwach nie myśleli, że wrócą do domu, jednakże spora część shinobi Konohy wróciła cała i zdrowa na czele z Naruto, Sakurą, Sasuke i Piątą Hokage. Jest to szczególny czas dla kobiet, których mężowie, narzeczeni lub kochankowie wrócili do wioski. Niestety jest to też czas żałoby. Wielu shinobi poległo, a pustki po ich stracie nie wypełni nic, a w szczególności święto zakochanych bez ukochanego u swego boku.  Nasi bohaterowie właśnie wracają z misji pokojowej, którą prowadzili w ramach sojuszu shinobi, który powstał w czasie wojny i cały czas się utrzymywał. W walentynki każdy może odnaleźć upragnioną miłość. A świat Naruto nie jest od tego wyjątkiem.
- Ahhh, głupia babcia Tsunade wysyłała nas na misje praktycznie zaraz po zakończeniu wojny! To nie fair datebayo - bulwersował się Naruto.
-Zamknij się! Wielmożna Tsunade robi wszystko, aby poprawić relacje wszystkich 5 najpotężniejszych wiosek! Musisz mieć to na uwadze – odpowiedziała mu znużona jego odzywkami Sakura. Sasuke i mistrz Kakashi cały czas milczeli. Chyba mieli dość wszystkiego. Po powrocie do wioski Hatake okazał się być w bardzo słabym stanie przez wielokrotne używanie Kamui, a Sasuke musiał zostać przyjęty przez całą wioskę w grono shinobi. W następnej chwili Sasuke jak zwykle poważnym głosem odpowiedział:
-Zamknęlibyście się wreszcie?! Pani Hokage wysłała nas na bardzo ważną misje i do tego awansowała na jouninów za nasz wkład na wojnie! To oczywiste, że musieliśmy zająć się takimi sprawami.
-Dobrze koniec tych kłótni. Już prawie dotarliśmy do wioski.Po chwili ujrzeli bramy osady. Zdziwiony Naruto na  widok tylu serc i innych ozdób zapytał:
-O co biega z tymi wszystkimi ozdóbkami, datebayo?-Jutro mamy walentynki, czyżbyście zapomnieli? Cała wioska świętuje - odpowiedział mistrz Kakashi. Po chwili cała czwórka rozdzieliła się i udała do swoich domów. Przez całą drogę Naruto zastanawiał się, czy Sakura da walentynke Sasuke. Po ostatnich wydarzeniach ich relacje znacznie się poprawiły, a ostatnio widział jak się całowali. Wiedział, że Sakura jest już zajęta, ale jakoś nie sprawiało mu to jakiegoś zawodu. Od pewnego czasu rozumie, że to Hinata, przyszła głowa rodu Hyuga jest wybranką jego serca. Chciał zaplanować idealne spotkanie, aby pogłębić ich uczucie.  Tym czasem Sasuke zastanawiał się jak ma wyglądać jutrzejszy dzień. Kiedy zatrzymali się w mieście w połowie drogi do Konohy widział jak Sakura kupuje przepiękną kartkę walentynkową i piszę tam jego imię. Sam też chciał podarować jej coś super. Zaczął od zmiany stroju na czarną koszulke, fioletową koszule i jeansy (tak jak w filmie „Road to ninja”). Nadal nie wiedział co da Sakurze. Szedł krętymi ulicami wioski i zobaczył coś idealnego. Piękną róża o kolorze włosów Sakury. Natychmiast ją zerwał i wrócił do domu, aby wypocząć przed nadchodzącym dniem.  Nazajutrz wszyscy byli gotowi. Cała Konoha się bawiła! Naruto dał Hinacie liścik z zaproszeniem na ramen, a Sasuke wręczył Sakurze róże. Wielu wyznało sobie miłość. Powstały pary, których nikt wcześniej sobie nie wyobrażał. Temari (przybyła z misją pokojową i postanowiła zostać na dłużej) i Shikamaru oraz Lee i TenTen. Wszyscy świetnie się bawili. Co niestety szybko się skończyło… tragiczne wydarzenie doprowadziło do ogólnego smutku wszystkich ninja. Wielmożna Tsunade umiera.  Sakura natychmiast została wezwana do Piątej Hokage wraz z Sasuke i Naruto, który zabrał ze sobą Hinate. Kiedy do tarli słaba Tsunade zaczęła wygłaszać swój testament:
-Jestem już na tym świecie ponad pięćdziesiąt lat, jednakże wszystko się kiedyś kończy. Nadużycie mojej najpotężniejszej techniki na wojnie sprawiło, że mój organizm już dłużej nie wytrzyma. Sakura powierzam pod twoją opiekę medycznych ninja… Kakashi -mistrz nagle wyszedł zza okna- miej piecze nad ANBU oraz nowym Hokage. Naruto… mój drogi młodzieńcze… tak jak Jiraya i Minato, twój ojciec, kocham Cie bez granic. Ufam Ci i powierzam los tej wioski. Spełni się twoje marzenie. Musisz wiedzieć, że nadciąga niebezpieczeństwo…Tsunade nic już nie powiedziała, odeszła. Naruto mimo spełnienia swego marzenia nie cieszył się ani trochę.-
Mistrzu Kakashi, Sakura. Zwołajcie proszę starszych oraz dowodzących ANBU. Musimy być gotowi na nie bezpieczeństwo o, którym mówiła Tsunade. Sasuke, razem z mistrzem pokierujesz oddziałami w obranie wioski. Nie wiem co się zbliża, ale ta wioska, jej bezpieczeństwo było dla babci bardzo ważne. MUSIMY JĄ OCHRONIĆ!!! – powiedział Naruto
-Tak – odpowiedzieli wszyscy hurtem i wybiegli. Wtedy odezwała się Hinata:
-Naruto…
-Wszystko w porządku musisz mi pomóc. Chce byś była teraz wraz ze mną. Jej już nie ma a ja zostałem obrońcą tej wioski. Twe wsparcie jest nie uniknione.  Mimo obchodów ninja bardzo szybko się zebrali. Szósty Hokage postanowił od razu przekazać złe wieści.Zdziwieni mieszkańcy zebrali się przed budynkiem w, którym stacjonuje Hokage. Nagle z cienia wyłonił się Naruto w czapce, która symbolizuje jego rangę. Na początku wszyscy myśleli, że to żart, lecz mina Naruto mówiła wszystko…
-Mieszkańcy Konohy! W tym smutnym dniu musimy się zjednoczyć by pokonać zło. Pewnie wielu z was już domyśla się o co chodzi. Czcigodna Tsunade umarła zostawiając wioskę w mych rękach. Zapowiedziała też niebezpieczeństwo, które za niedługo nadejdzie. Bardzo chciałbym ją opłakać, lecz obecna sytuacja nam na to nie pozwala. Proszę uznajcie mnie jako Szóstego Hokage i pomuszcie w obronie naszej osady! Mieszkańcy chórem klaskali dla bohatera. Wiedzieli, że jest to dla niego bardzo trudne.  W tym samym czasie Sasuke badał sprawę ataku. Jak dowiedział się dzięki przywołany ptakom coś ogromnego zbliża się do wioski. Chcąc jak najbardziej pomóc Naruto od razu powiadomił go.
-Musimy obmyślić plan. Nie wiadomo jak zaatakuje. Ty mistrzu Kakashi musisz tu zostać i bronić wioski na czele innych shinobi a nasza dwójka i Sakura uda się aby spróbować to załatwić przed wioską.Cała trójka wyruszał. Naruto miał pewne obawy, śmierć Tsunade bardzo go zabolała. Była ona dla niego bardzo ważna i nie wiedział czy uda mu się samemu uporać z problemami wioski w tak młodym wieku. Wiedział, że nie może się poddać, gdyż jego życie należy do wioski, on jest częścią wioski i tak jak jego ojciec musi ją chronić bez względu na wszystko. Po krótkim biegu wszyscy byli zszokowani. Nie chcieli uwierzyć w to co widzą. W strone wioski podążała nastawiona na atak ogromna grupa węży na czele z Orochimaru
-Dlaczego?! Dlaczego Orochmiaru?! Tsunade przyjęła Cię z powrotem do wioski, a ty tak się jej odpłacasz?! Jak tak możesz – wykrzyczał Naruto, ale wężowy sannin milczał, nic a nic nie powiedział. Węże zaczęły przypuszczać na nich atak więc szybko Naruto wszedł w tryb czakry Kuramy, a Sasuke aktywował Susanoo. Mimo ich wielokrotnych starań i ciągłych leczeń przez Saukre, węży wciąż przybywało więcej. Sasuke postanowił użyć na swoim dawnym mistrzu Tsukyomi. Ale genjutsu nie zadziałało
.-Jak to możliwe? Moje genjutsu… nie zadziałało? – Powiedział Sasuke.-Genjutsu na niego nie działa? Ale Orochimaru nie jest na nie odporne… chwila! Szybko skupcie całą siłę na największym wężu!- odpowiedziała Sakura. I tak też zrobili po czym ujrzeli, że w środku węża jest… człowiek?! Sakura chyba od razu go rozpoznała:-Widziałam go w albumie Piątej. Był ich rówieśnikiem oraz obecnie poszukiwanym ninja za stworzenie techniki marionetek: ludzka marionetka.
-Co to za technika? – zapytał Naruto
.-Pozwala kontrolować ludzi – odpowiedziała- znam sposób aby ją pokonać. Wystarczy przeciąć wszystkie sznurki, a wtedy Orochimaru do nas powróci! Znalezienie i zniszczenie sznurków było proste. Sasuke użył do tego Sharingana po czym spalił je swoim Amaterasu. Orochimaru zemdlał, a węże zniknęły. Został tylko i wyłącznie Kain Rougou. Przez pewien czas próbował się bronić, ale jego normalne marionetki były jak muchy dal Naruto i Sasuke.-Jesteś zdrajcą! Za to co zrobiłeś i w jaki sposób należy Ci się kara. Sasuke jako twój Hokage nakazuje Ci aresztować tego dupka i zabrać go do Konohy.-Dobrze Szósty – odpowiedział Sasuke.-Sakura jak ma się Orochimaru?-Żyje, nic mu nie będzie, ale za to jest i pozostanie na razie nieprzytomny.  Po całym tym zajściu wszyscy wrócili do wioski. W te walentynki wiele się stało w wiosce. Babacia Tsunade umarła, Naruto stał się Hokage, a władza przez Naruto została podzielona. Mistrz Iruka zajął się akademią, Shizune i Sakura szpitalem, Sasuke i Kakashi zostali przełożonymi ANBU. Dla Naruto ważna była też rola Hinaty. Została ona kimś do którego zawsze może iść po pomoc, a ich miłość miała szanse cały czas się rozrastać.W te walentynki czarne róże spadły na Konohe…

Ohayō dattebayo!

Ohayō dattebayo!
Witam na blogu fanowskim w tematyce anime Naruto! :D Co jakiś czas będą pojawiały się tu fanficki (opowiadania fanowskie) związane z anime Naruto. Nie będą one jednolite i będą pisane pod różne gatunki (nie ominie was także hentai xD).
~ blogger